Obniżka stóp procentowych wywarła olbrzymi wpływ na rynek mieszkaniowy. Widać, że nabywcy czekają tylko na bodziec, który będzie sygnałem do zakupów. Pierwsza korekta sprawiła, że znacząco wzrosła sprzedać na rynku deweloperskim.
Rynek mieszkaniowy od początku zeszłego roku jest w trybie wyczekiwania. Cześć nabywców wciąż liczy na kredyt z dopłatami, jednak większe jest grono osób, które czekają na obniżki stóp procentowych.
Pierwsze cięcia od półtora roku
Na początku maja Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła pierwszą od kilkunastu miesięcy decyzję o obniżce stóp procentowych. Po korekcie o 50 pp. główna stopa procentowa została obniżona do poziomu 5,25 proc.
Obniżka stóp procentowych sprawia, że maleje oprocentowanie kredytów hipotecznych, a tym samym obniża się rata oraz łączny koszt kredytu. Mniejsze miesięczne obciążenie sprawia również, że wzrasta zdolność kredytowa, czyli hipoteki stają się bardziej dostępne.
Początek ożywienia na rynku deweloperskim
Wiele osób, które planują zakup mieszkania, czeka na najlepszy moment. Teraz gdy wyhamowały wzrosty cen nieruchomości, takim sygnałem do działania są decyzje RPP. To jak bardzo czekamy na obniżki stóp procentowych, potwierdzają wyniki sprzedaży nowych mieszkań.
Deweloperzy działający na siedmiu największych rynkach w Polsce sprzedali w maju 3,7 tys. mieszkań. To wynik o 30 proc. lepszy niż w kwietniu. Ostatni raz taki poziom sprzedaży był notowany w bardzo dobrym 2023 roku.
Majowe ożywienie dotyczy również podaży. Przedsiębiorcy włączyli do sprzedaży ponad 5,2 tys. nowych lokali. Najwięcej ofert pojawiło się w Warszawie (1,3 tys. mieszkań) oraz w Trójmieście i w Krakowie (po 1,1 tys. mieszkań). Oferta deweloperów w stolicy Małopolski osiągnęła tym samym rekordowy poziom 10,5 tys. dostępnych lokali. Zagregowana oferta w największych miastach sięgnęła poziomu 62,1 tys. mieszkań. Oznacza to wzrost od 37 proc. w porównaniu do danych z maja ubiegłego roku.
Ceny rosną powoli
Wzrost podaży przy ograniczonym ciągle zainteresowaniu ze strony kupujących sprawia, że dynamiczne wzrosty cen bardzo wyhamowały. Lokale drożeją, ale bardzo powoli. Przeciętne mieszkanie o powierzchni 54 metrów kwadratowych w maju 2025 roku kosztowało 809 tys. złotych. To zaledwie o 2 proc. więcej niż przed rokiem.
Na mniejszych, a tym samym mniej płynnych rynkach, widoczne są również korekty zarówno cen transakcyjnych, jak i ofertowych. Obniżki dotyczą głównie mniej popularnych nieruchomości, w gorszych lokalizacjach.
Średnia cena mieszkania z oferty deweloperów w Warszawie wyniosła w maju 17,7 tys. zł, w Krakowie 16 tys. zł, a w Trójmieście 15,5 tys. zł. Z siedmiu największych miast, najtańsza jest Łódź, gdzie za metr kwadratowy nowego mieszkania trzeba przeciętnie zapłacić 11,3 tys. zł.
Warto jednak zwrócić uwagę, że średnie ceny mieszkań w nowych inwestycjach włączonych do sprzedaży w maju są wyraźnie wyższe w porównaniu do kwietnia 2025 roku, jak i do maja 2024 roku. Wyjątkiem jest jedynie Wrocław, gdzie obniżki cen są kontynuowane od października 2024 roku.