Program Mieszkanie Plus okazał się niemożliwy do realizacji w pierwotnie zakładanym kształcie. Okazuje się bowiem, że deweloperzy nie są zainteresowani budową tanich mieszkań dla rządu, w związku z tym czynsze w ramach programu nie będą znacznie odbiegały od stawek rynkowych. To powoduje, że nie wszyscy adresaci programu będą mogli sobie na taki najem pozwolić.
Program zakładał budowę mieszkań, w których stawki czynszów miały być znacznie niższe od tych na rynku komercyjnym. Miało być to możliwe dzięki budowaniu budynków wielorodzinnych na gruntach należących do Skarbu Państwa. Mieszkania na nich powstałe przeznaczone zostaną na wynajem, a docelowo będą z nich mogły korzystać osoby znajdujące się w trudnej sytuacji rodzinnej, które nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania. Kryterium będzie stanowiła również liczba dzieci w gospodarstwie domowy – pierwszeństwo mają rodzinny wielodzietne.
Pierwsze tego typu inwestycje pokazały jednak, że wybudowane mieszkania nie będą wynajmowane na szczególnie korzystnych warunkach, a stawki czynszów będą zbliżone do stawek rynkowych. Wobec tych faktów Rada Mieszkalnictwa podjęła decyzję o dopłatach do czynszów, które będą przyznawane osobom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji finansowej. Dopłaty mogą wynieść nawet 30%. Dofinansowanie ma ruszyć z początkiem nowego roku.
Obecne warunki rynkowe, w szczególności wzrost cen materiałów budowlanych oraz problem z siłą roboczą powodują, że rosną ceny inwestycji, a budowanie tanich mieszkań jest praktycznie niemożliwe. Wysokość dofinansowania będzie uzależniona od lokalizacji inwestycji, biedniejsze gminy mogą liczyć na wyższe dofinansowanie. Ponadto pod uwagę będzie brana liczba osób w rodzinie. Ustalony zostanie również próg dochodowy, powyżej którego pomoc nie będzie przysługiwała. Dla jednoosobowego gospodarstwa domowego próg ten wynosić będzie 60 % przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, a z każdą kolejną osobą próg ten wzrasta o 30 %. W 2018 roku kwota przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto wynosi 4443,00zł.
Raz w roku beneficjenci będą weryfikowani i sprawdzana będzie ich możliwość dalszego korzystania z dofinansowania. Jeśli ich sytuacja materialna się poprawi, wówczas dofinansowanie zostanie proporcjonalnie pomniejszone. Aby dana inwestycja była objęta dopłatami, gmina musi zawrzeć umowę z inwestorem. Następnie będzie musiała wystąpić do Banku Gospodarstwa Krajowego z wnioskiem o zawarcie umowy zabezpieczającej środki na przyszłe dopłaty do najmu. To gmina będzie odpowiedzialna za wybór najemców i sprawdzanie ich sytuacji finansowej raz w roku.
Program dopłat ma działać przez 15 lat. W przyszłym roku na dopłaty zostanie przeznaczone 200 mln zł. Do roku 2033, co roku kwota ta będzie zwiększana o 200 mln zł. Od 2034 roku dopłaty będą wynosiły 3,2 mld zł.