Rynek mieszkaniowy w Polsce stale się rozwija. Powstają nowe inwestycje, które kupowane są przez prywatnych właścicieli oraz firmy, które później wynajmują nowe lokale. Ze względu na różne zapotrzebowanie w branży, budynki budowane są w zarówno w centralnych lokalizacjach, jak i na przedmieściach. Co ciekawe, wielu klientów do deweloperów zgłasza się z gotówką. Jeszcze kilka lat temu było to rzadkością, teraz nawet 50% transakcji na rynku mieszkaniowym finalizowanych jest w gotówce. Zdaniem ekspertów, sytuacja ta będzie się pogłębiać i coraz więcej osób będzie kupowało mieszkania bez udziału pożyczki bankowej, ale nie potrwa to zbyt długo.
Przyczyna takiej sytuacji wynika z bardzo niskiego oprocentowania lokat bankowych, których posiadanie jest obecnie mało opłacalne. Średnio dają one zaledwie dwa procent zysku w ciągu roku. Zamiast lokować środki finansowego w banku wiele osób decyduje się kupić mieszkanie, które można później wynajmować i czerpać znacznie większy zysk. Więcej gotówki wśród polskiego społeczeństwa wynika również z pracy za granicą. Po kilku latach pracy na obczyźnie można zarobione pieniądze przeznaczyć na przytulne dwupokojowe mieszkanie. Ponadto otrzymanie kredytu hipotecznego nie jest już takie proste jak w ostatnich latach. Banki zaostrzyły kryteria i wymagają wkładu własnego, dlatego osoby zainteresowane zakupem mieszkania i tak muszą posiadać gotówkę. Natomiast zainteresowanie nowymi nieruchomościami związane było z możliwością skorzystania z dopłat rządowych w ramach programu Mieszkanie dla Młodych.
W 2016 roku Polacy wydali ponad 14 mln złotych na zakup mieszkań. Następne lata mają przynosić jeszcze wyższe wyniki. Największe zainteresowanie nowymi mieszkaniami występuje w dużych miastach, zwłaszcza w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu czy Poznaniu. Cena za metr kwadratowy nowo wybudowanego lokalu mieszkalnego waha się w granicach 6-10 tys. zł w zależności od lokalizacji. Najdrożej jest oczywiście w stolicy, gdzie dostępne są mieszkania w różnym standardzie.
Zamożność polskiego społeczeństwa rośnie, co przekłada się na więcej transakcji gotówkowych. Zdaniem ekspertów ta tendencja będzie utrzymywała się nadal, bo wynajmowanie mieszkań wydaje się obecnie najrozsądniejszą opcją na zainwestowanie wolnych pieniędzy. Mieszkanie można być wynajmowane przez studentów, turystów czy rodziny – możliwości jest bardzo dużo. Jednak należy się spodziewać się podwyżki stóp procentowych. Prognozy mówią, że nastąpi to jeszcze w 2018 roku. Wówczas oprocentowanie lokat bankowych pójdzie w górę, więc część osób wróci do tej formy oszczędności. Zgodnie z przewidywaniami za rok popyt na mieszkania będzie nawet o 20 procent mniejszy w porównaniu z rekordowych zainteresowaniem w 2016 roku. Czy przewidywania specjalistów z branży nieruchomości się sprawdza pokażą już najbliższe miesiące.