Ceny najmu są zdecydowanie wyższe niż oczekiwania najemców. Boleśnie odczuwają to osoby, które po raz pierwszy wynajmują mieszkanie i nie znając jeszcze rynku, planują o wiele mniejsze wydatki.
Za niska zdolność kredytowa, brak wkładu własnego i zbyt wysoka rata w relacji do możliwości finansowych sprawiają, że bardzo często musimy porzucić plany zakupu własnego mieszkania. Nie mogąc zrealizować swoich marzeń, decydujemy się na najem, który dla wielu osób staje się jedyną drogą do wyprowadzki z rodzinnego domu.
Ceny wyższe od oczekiwań i możliwości finansowych
Niestety również na rynku najmu często zderzamy się z brutalną rzeczywistością. Osoby wchodzące na ten rynek, które po raz pierwszy szukają mieszkania dla siebie, najczęściej planują wydatki na zdecydowanie niższym poziomie, niż oczekują tego właściciele mieszkań.
Portal Nieruchomosci-online.pl, monitorując rynek nieruchomości, sprawdził również, jakie są oczekiwania finansowe osób, które po raz pierwszy chcą wynająć mieszkanie. Eksperci serwisu skonfrontowali plany przyszłych najemców z cenami czynszów, jakich oczekują osoby wynajmujące mieszkania. Przeanalizowana została sytuacja w czterech miastach będących w czołówce pod kątem liczby zawieranych umów najmu: oceniono sytuację najemców w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i we Wrocławiu.
W listopadzie 2024 roku za wynajem kawalerki w Warszawie trzeba było zapłacić średnio 2,9 tys. zł miesięcznie. Na taki wydatek nie było przygotowanych aż 87 proc. ankietowanych. 26 proc. badanych liczyło, że najem nie będzie ich kosztował więcej niż 2 tys. zł miesięcznie. 21 proc. było przygotowanych na koszt rzędu 2,5 tys. zł miesięcznie.
Pozostali liczyli na to, że uda się znaleźć kawalerkę tańszą niż 2 tys. zł miesięcznie. Spora grupa, bo aż 32 proc. osób miała nadzieję na wynajęcie mieszkania za mniej niż 1,5 tys. zł miesięcznie, a aż 18 proc. zakładała, że zmieszczą się w kwocie do 1 250 zł.
Najem kawalerki w Krakowie był nieco tańszy, ale i tak zawierając umowę w listopadzie, musieliśmy być gotowi na średni miesięczny wydatek na poziomie 2,3 tys. złotych. Z kosztami takimi liczyło się aż 23 proc. wchodzących na rynek (w Warszawie było to tylko 13 proc.). W kwocie do 2 tys. zł planowało się zmieścić 25 proc. ankietowanych, do 1,5 tys. zł – 18 proc.
Wiele osób zakładało jednak budżet większy, niż średnia rynkowa: do 2,5 tys. zł chciało się zmieścić 16 proc. ankietowanych, do 3 tys. zł - 7 proc., a 1 proc. zakładał wydatek wyższy niż 3 tys. złotych.
Podobnie sytuacja wyglądała w stolicy województwa dolnośląskiego - średni koszt wynajęcia kawalerki we Wrocławiu, to prawie 2,3 tys. złotych. 26 proc. ankietowanych zakładała budżet równy lub wyższy od średniej rynkowej ceny najmu. Z drugiej strony daje to aż 74 proc. osób nieprzygotowanych na tak duży wydatek.
Wynajem kawalerki w Poznaniu, to koszt około 1,9 tys. zł. Mimo niższej niż w pozostałych analizowanych miastach średniej, na wydatek taki nie było gotowych aż 70 proc. przyszłych najemców.
Taniej na razie nie będzie
Mimo bogatej oferty mieszkań na wynajem, najemcy na razie nie mają co liczyć na większe obniżki. Niektórzy właściciele mogą być bardziej chętni do negocjacji, ale raczej w przypadku mniejszych miast lub większych mieszkań. Rosnące koszty utrzymania mieszkania, wysokie koszty kredytu sprawiają, że oczekiwania właścicieli wciąż pozostają wysokie.
