Nadchodzi fala bankructw wśród deweloperów?

Z danych Krajowego Rejestru Długów oraz Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że coraz więcej firm deweloperskich znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Dotyczy to w szczególności niewielkich firm rodzinnych, które realizują inwestycje mieszkaniowe na lokalnych rynkach. Trudności na rynku budowlanym związane są z brakiem surowców, wzrostem cen materiałów i robocizny oraz odpływem pracowników.

Dane dotyczące pierwszego kwartału 2022 r. pokazują, że regionem, w którym mamy najwięcej zadłużonych firm deweloperskich jest Mazowsze – łącznie 1020 podmiotów z kwotą zadłużenia sięgającą 55 mln zł. Kolejne jest województwo śląskie – 564 firmy zadłużone na ok. 20,7 mln zł, a dalej wielkopolskie – 446 dłużników na kwotę ok. 17,2 mln zł. Należy wziąć jednak pod uwagę, że te 3 województwa mają największą liczbę mieszkańców w kraju, co przekłada się na większą aktywność branży deweloperskiej, a co za tym idzie również na liczbę firm zadłużonych.

Krajowy Rejestr Długów podaje, że w pierwszym kwartale br. najmniej dłużników z branży deweloperskiej było w województwie opolskim – 63 firmy zadłużone łącznie na ok. 1,4 mln zł, kolejne było województwo podlaskie z 71 podmiotami i kwotą zadłużenia ok. 1,7 mln oraz świętokrzyskie, gdzie na liście dłużników było 79 firm deweloperskich z kwotą zadłużenia ok. 3 mln zł. Dane pochodzące z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK dotyczące zadłużonych firm, które specjalizują się w robotach budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków, prezentują się nieco inaczej. Zestawienie regionów z najmniejszą liczbą dłużników otwiera województwo świętokrzyskie – 307 podmiotów i 54,6 mln zł zadłużenia, dalej jest opolskie (313 firm, ok. 23,5 mln zł), a następnie podlaskie (336 firm, ok. 35,8 mln zł).

Analizując przytoczone dane, zauważyć można, że liczba zadłużonych firm deweloperskich zależy od aktywności rynku na danym obszarze. W najmniej zaludnionym regionie, jakim jest Podlasie, liczba firm, która popadła w kłopoty finansowe jest najmniejsza, ale ma to związek z tym, że podmiotów działających w branży deweloperskiej jest w tym regionie mniej, bo mniejsze jest też zapotrzebowanie na nowe mieszkania.

Eksperci przewidują, że części podmiotów działających w branży deweloperskiej może grozić bankructwo, ale jest to normalny proces rynkowy. Branża budowlana zmaga się ostatnio z wieloma trudnościami – od wzrostu cen materiałów budowlanych, przez problemy z dostępem do surowców, po braki pracowników spowodowane m.in. tym, że w branży pracowało wielu Ukraińców, którzy wraz z rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wrócili do swojego kraju. Na rynku deweloperskim problemy finansowe jednego podmiotu, często powodują problemy kolejnych firm, będących wykonawcami i podwykonawcami. W największych polskich miastach, od wybuchu wojny w Ukrainie, średni wzrost kosztów wykonawstwa wyniósł od 500 do nawet 1000 zł za metr kwadratowy wytworzonego mieszkania. Trudniej jest również sprzedać gotowe już mieszkania z odpowiednio wysoką marżą. Analitycy uprzedzają, że rok 2022 przyniesie o kilkadziesiąt procent mniej nowych inwestycji w porównaniu z rokiem 2021. Podaż nowych mieszkań spadnie, bo wiele firm ograniczyło swoje plany inwestycyjne na najbliższe miesiące.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz